Dallas ‘63 - Stephen King
Czy gdyby nie zamordowano Kennedy’ego, zdarzyłby się Wietnam? Kim byłby mały Harry Dunning, gdyby jego ojciec nie zabił matki i trójki rodzeństwa w napadzie alkoholowego delirium? Co porabiałaby Carolyn Poulin, gdyby nie została, przypadkowo postrzelona na polowaniu i nie spędziła reszty życia na wózku inwalidzkim?
A gdyby, ktoś zmienił ich życie? Gdyby przybył Anioł Stróż i ich ocalił?
W Dallas ‘63, Kinga, rola anioła przypadła Jake’owi Eppingowi, któremu umierający przyjaciel, zostawia po sobie niezwykłą schedę czyli portal przenoszący w lata 50 -te, XX wieku i losy wielu ludzi. Teraz od Jake’a zależy bieg ich życia. A biorąc pod uwagę efekt motyla, również przyszłość całego świata.
Ale, czy wolno ingerować w przyszłość? Czy uratowane istnienie ślicznej, małej Ellen nie zakłóci porządku świata? Być może śmierć Vince’a była wyrównaniem strat? I w końcu, czy warto zamieniać wygodne, pewne jutra życie na egzystencję w niewiadomej przyszłości?
Po zapasach moralnych z własnym sumieniem, Jake, zwyczajny nauczyciel angielskiego, eksmąż eksalkoholiczki, bierze się za bary z przeznaczeniem. Walka jest trudna i nierówna bo przeznaczenie nie zamierza się poddać bez walki. Kto wyjdzie z niej przyozdobiony w laur zwycięzcy?
Dallas ‘63 to dobry King. Jeden z najlepszych. Mistrz pióra, w Dallas ‘63 serwuje czytelnikowi wachlarz doznań, podany na tacy pełnej empatii.
Za umiejętność przekazania czytelnikowi ducha każdego z bohaterów, mój ulubiony autor dostaje ode mnie 10/10. U Kinga wszystko jest prawdziwe a postacie wyraźnie nakreślone. Miłość, tak jak w życiu, czasem piękna i uskrzydlająca a czasem toksycznie zniewalająca. Strach, odejmujący wszelką możliwość działania lub bezsilność, przykuwająca do ziemi.
Rzemiosło pisarskie opanowane na poziomie mistrzowskim i zdolność manewrowania uczuciami czytelnika stworzyło fenomenalne Dallas ‘63. Ale jako, że wielbicielką Stephena Kinga jestem dozgonną, mam świadomość, iż moje postrzeganie jego pisarskiej działalności może nie być obiektywne, dlatego też polecam Dallas ‘63, każdemu czytelnikowi pod osobistą ocenę.

Nikt tego jeszcze nie skomentował.
Kanał RSS dla tego wpisu. TrackBack URL
Dodaj komentarz