Armada, tom 2, Kolekcjoner
Drugi tom komiksu Armada pt. “Kolekcjoner” wprowadza nas w świat Armady. Wprowadza - bo zaczynamy poznawać politykę tego “organizmu”. A gdzie jest polityka, tam jest intryga. Tam ludzie czy raczej istoty przy władzy zaspokajają swoje zachcianki wykorzystując stanowisko, wpływy, możliwości. I nawet jeśli robią coś złego, nagannego to… jeśli są ważni dla Armady - nic im nie grozi. Ot, Armada przymknie oko na niekoniecznie legalne i niekoniecznie nieszkodliwe hobby senatora, negocjatora, czy kogoś “z towarzystwa”.
I tym razem Navis wpląta się całkowicie przypadkowo w tego typu intrygę. I choć wyjdzie z tego trochę poobijana - nic poważnego jej się nie stanie. W koncu tyle kolejnych odcinków przed nami
Wilq Superbohater - 13. Morderczy bluszcz na przednim siedzeniu
Tylko dla dorosłych. Zawiera wulgaryzmy.
Komiksy z Wilqiem albo się kocha, albo nienawidzi. Ci co kochają kupują kolejne odcinki i ze znajomymi rozmawiają cytatami z Wilqa, jak inni to samo robią cytując kultowego Miśia. A ci co nienawidzą… bulwersują się wtedy. Dziwnym nie jest. Oto kolejny Wilku w moich rękach wzbudził sporą dawkę śmiechu.
W trzynastym zeszycie “Długi dzień na bolkowej kępie” - odcinek w którym Wilku superbohater staje w obronie brodatych i wyprawia się na znikniętą bezludną wyspę Bolko. “Dwa skoki” to właściwie etiuda o gangsterce w Opolu i trudnych do powstrzymania napadach rabunkowych na opolskie Kioseki.
Konrad i Paul. Big dick.
Jak już jesteśmy (poniekąd) przy komiksie i pewnej popkulturze czy może subkulturze (czytających obrazki) to jako ciekawostkę napisze, że Konrad i Paul - Big Dick to pierwszy komiks gejowski, jaki pojawił się na polskim rynku. Nie, żebym jakoś sympatyzował z liberalno-wyzwoleńczą frakcją polskich gejów (i/lub/oraz lesbijek). Urzekło mnie mianowicie to, że geje nie gęsi a swój komiks (od ponad 15 lat) mają. Czyż to nie jest piękne jak tęczowa rewolucja?
Informacje o komiksie:
Konrad i Paul pojawili się po raz pierwszy w 1990 roku w czasopiśmie “Magnus”, są razem już od ponad 15 lat, a kroniki ich gejowskiego dnia codziennego zapełniły już niejedną książkę. Oto zbiór najwcześniejszych odcinków.
Wilq - Złowrodzy mimo wszystko
Wilq superbohater to to doskonała postać komiksowego bohatera, doskonały w formie, imponujący w treści obraz polskiego superbohatera, kogoś kto wyrósł w blokowisku, a jednak świat jest dla niego jedną wielką przygodą.
Od lat na kartach mniejszych lub większych komiksów śledzimy te fascynujące przygody Wilq i jego przyjaciół. I choć akcja przeważnie osadzona jest, tak jak w przypadku mini-komiksu “Złowrodzy mimo wszystko“, w polskich realiach to przyciąga ona jak magnes. Nie byłoby to możliwe gdyby nie refleksyjna forma wypowiedzi bazujących na obserwacji absurdów otaczającego nas świata. Prostota formy wypowiedzi Wilq odzwierciedla głębokie przemyślenia nad naturą życia i egzystencji w kosmosie polskiego świata, pełnego superbohaterów i ponadprzeciętnych istot. I jakby to o tym zachwycającym komiksie powiedział Entombed (dzieci nie czytajcie, wulgaryzmy) “Ch*ja tam zachwyca” (dzieci już mogą czytać dalej). Kliknij i zobacz: Wilq - Złowrodzy mimo wszystko (gif)
Strona o Wilq i jego srady-dupady: www.wilq.pl