Wilq Superbohater - zeszyt 18
Mam takiego znajomego kosmitę - informatora.
On mi kazał iść i kupić nowy komiks…
18-ty komiks pt. Z kosmosem na pieńku (nie dla dzieci) znalazłem w Empiku na półce z komiksami dla dzieci i młodziezy. Tak, tak, w Empiku są dwie półki - dla komiksów „dorosłych” (ambitnych, takich jak Thorgal, Jerzy Jeż czy Sky Doll hehehe) i inny z takimi rzeczami, co kijem bym nie tknął, a wśród tego WILQ SUPERBOHATER.
Do rzeczy, jak mawia trener Piechnieczek, nie ma Wilqa bez kolców. A w oczy kole słownictwo nasycone misternymi wulgaryzmami. (PEGI 18! jest odniesienie do seksu nawet i do dziewictwa!). Oczywiście dziwnym nie jest, że Wilku gadkę ma opolską, i jedzie równo zawsze, wszędzie i po wszystkich. Cóż zrobić - albo się go kocha albo on kocha Ciebie. Właśnie za tą bystrość i lotny giętki język bezlitosny dla dóbr kultury, sztuki i społeczeństwa. A wszystko w imię humoru niskich lotów i grania na instynktach.
Komu ironia właśnie znacka odgryzła tyłek, niech dalej nie czyta.
