Pigmej - Chuck Palahniuk
Co nas nie zabije to wzmocni.
Nie wątpię, że Pigmej mógł się spodobać kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu a może nawet kilku tysiącom czytelników. Jednak moja subiektywna opinia o tej powieści jest: NIE, nie warto.
Zawsze patrzę na książkę (film, muzykę) przez pryzmat pytania zadawanego samemu sobie – co mi TO daje? Może to być intelektualne wyzwanie lub czysta przyjemność, zarówno niewymagająca rozrywka jak i dogłębne przemyślenia. Pigmej nie oferuje wiele. Fabuła jest dość przeciętna. Udziwnienie języka pisanego jest z kolei męczące bardziej niż zachwycające. Owszem, podziwiam Palahniuka za konsekwencję i stworzenie takiego dziwacznego monstrum, podziwiam tłumacza zastanawiając się jakie męki musiał przechodzić przekładając ichnie na nasze. I jednocześnie się zastanawiam co jadł Palahniuk, że tak źle się czuł. Musiało być to coś zjadliwego, może niemal trującego. Nie było to na bank to czym się żywił Philip K. Dick. Bo ten drugi to miał przynajmniej psychodeliczne jazdy…
Nexus - Ramez Naam
Nexus chwilę poleżakował. Niezwykle trudno jest dać książce SF szansę po Wattsie naukowcu, pisarzu czy po Neuropacie stworzonym przez Bakkera z tak solidną podstawą naukową. I to zwłaszcza debiutantowi.
Po pierwszych stronach…
Przez wcześniejsze lektury (Neuropata, Rozgwiazda, Wir) Nexus na początku jawi się dość płytko. Dobrze, że przebrnąwszy przez pierwsze rozdziały czytelnik taki jak ja jest w stanie powoli przekonywać się, że to nie musi być zła powieść, a jedynie trzeba na nią spojrzeć z mniejszymi wymaganiami. I niemal od razu jest lepiej.
W każdym bądź razie nie ma zombiaków, wampirów, smoków ani księżniczek - więc jest nieźle. Do tego akcja dzieje się jakby w okolicach czasów, gdy rozgrywały się wydarzenia w Neuropacie. Cóż, nie potrafię patrzeć na jakąś powieść bez kontekstu i odniesień do innych powieści, zwłaszcza tych niedawno przeczytanych lub tych co tkwią w głowie mocno wbite.
A przyznam, że nawet lubię wiązać, łączyć, wyszukiwać a nawet tworzyć nieistniejące powiązania. Przeróżne wizje autorów dotyczące przyszłości - rzutowanie teraźniejszości na przyszłość społeczeństwa, ludzkości.