Wieczna wojna - Joe Haldeman
Z tyłu okładki wielkimi drukowanymi literami czytamy NAJLEPSZA MILITARNA SF WSZECH CZASÓW - muszę powiedzieć, że nie ma w tym krzty przesady. Książka jest fenomenalna, może dlatego, że Haldeman połączył swój talent pisarski z przeżyciami z wojny i wspaniale uformował z tego całość. Jednak jakby tego nie zrobił, ta powieść warta jest każdego zapisanego słowa.
Już od początku Haldeman nie daje nam złudzeń - wojna kosmiczna to piekło. I tak na prawdę nikt nie potrafi powiedzieć o co poszło. Kto pierwszy zaczął i z jakiego powodu. Ale machina ruszyła. I zaczęła sie rozpędzać. W wir wojny trafiają żołnierze, ale najpierw muszą przeżyć szkolenie. Ci co przeżyją szkolenie być może… będą uczestniczyć w walce. A ci co będą uczestniczyć, być może… przeżyją tą walkę i nie doczekają już kolejnej bo być może… skończy sie wojna.