Klub Dumas - Arturo Perez-Reverte

Arturo Perez-Reverte napisał książkę pt. “Klub Dumas”. Na podstawie tej książki powstał film “Dziewiąte Wrota”. Właśnie skończyłem czytac powieść - przypadkową konfrontację literatury z X muzą. Przeważnie nie sięgam po pierwowzór książkowy, może z obawy, że się rozczaruję (filmem). Tym razem sięgnąłem po książkę, i nie żałuję.

Książkę czyta się wyśmienicie. Przynajmniej mnie się tak ją czytało. Ze strony na stronę bardziej wciąga ta opowieść o diable i co z tym wspólnego mial Dumas i jego rękopis Wina andegaweńskiego, rozdziału Trzech Muszkieterów. W książce czytelnik zagłębia się coraz bardziej w demonologię, nie ta pokazową, ale tą prawdziwą. Przywołać pana ciemności czytając księgę? Tą właściwą księgę, pisaną szyfrem i zagadkami? Diabeł lubi wyzwania. Ktoś godny spotkania z panem ciemności nie może być pospolity…

Na poszukiwanie diabła wyrusza bibliofil Corso. Corso nie jest zainteresowany diabłem ani demonami - jego zainteresowania są bardziej przyziemne - kasa. A Varo Borja jest gotów zapłacić na prawdę wysoką kwotę za… weryfikację autentyczności starej księgi - jedynego z trzech egzemplarzy, które nie spłonęły na stosie razem z ich wydawcą…

Corso nie jest bohaterem. Corso jest najemnikiem. Robi to za co mu płaca. A jednocześnie zaczyna odczuwać ciężar zadania. Pojawia sie kryminalna zagadka a także subtelne nawiązania do Dumasa. Ktoś go śledzi? Czy może mu się wydaje? Ciepły gon wlewany do gardła koi i rozgrzewa…

Niewątpliwym “smaczkiem” Klubu jest mnogość nawiązań do literatury. Książka ta jest niejako hołdem oddanym czytelnikom, księgom i powieściom. Książka o książkach, o ich magii i potędze słowa. Książka o innych światach i innym życiu…

Polecam!