Struktura - Michał Protasiuk

17/06/2009 By: GrafZero Kategoria: Fantastyka, Literatura, Powieść, Proza polska, Science-Fiction

struktura-michal-protasiuk.jpgWłaściwie nie spodziewałem się czegoś rewelacyjnego. Tymczasem zostałem miło zaskoczony całkiem fajnym czytadłem. Niby hard SF, ale takie z dopiskiem light. Czyli - dobrze zrobiona rozrywka w klimatach fantastyki wtapiającej się własciwie w naszą codzienność. Książeczkę czyta się szybko. Czas miło mija. Fajna lektura…

Inni o książce:

Michał Protasiuk zadebiutował w 2006 roku powieścią „Punkt Omega”, wydaną przez Wydawnictwo Dolnośląskie. Po trzech latach ta sama oficyna przekazuje w nasze czytelnicze ręce kolejny tekst tego autora, „opowieść korporacyjną” – „Strukturę”. Czego możemy się po niej spodziewać?

Wydarzenia opisane w „Strukturze” rozgrywają się w niedalekiej przeszłości w Warszawie. Główny bohater, Maciej Stąpor, to właściciel niewielkiej firmy konsultingowej BRAINSoft. Prężnie działające przedsiębiorstwo niespodziewanie traci wszystkich kontrahentów, a postawiony w sytuacji patowej Maciej decyduje się przyjąć propozycję pracy w dużej korporacji InCorp. Ma dołączyć do grupy programistów pracujących nad sztuczną inteligencją. Wszystko układa się dobrze, dopóki bohater nie dostaje wiadomości od Janusza Kusia, dawnego pracownika InCorpu i nie dowiaduje się o istnieniu tajemniczej Struktury.

Maciek, początkowo sceptycznie nastawiony do rewelacji Kusia, ostatecznie podejmuje się rozwiązania zagadki i poszukiwań odpowiedzi na pytania: czym jest Struktura , dlaczego znajduje się w mackach InCorpu i jaka jest jego rola w całej intrydze? Pomaga mu w tym koleżanka z firmy, kryptograf Natasza.

Trudno jednoznacznie ocenić fabułę „Struktury”. Niektóre elementy układanki faktycznie zaskakują, inne są boleśnie oczywiste –wszystkie składają się na dość spójną całość. Historia ma ciekawe, trochę abstrakcyjne, pozostawiające miejsce na interpretacje czytelnika zakończenie, przyzwoity wstęp, ale raczej przeciętne rozwinięcie. Nie powala na kolana, ale i nie zniechęca do twórczości pana Protasiuka.

W tle wydarzeń majaczą się korytarze wieżowca, w którym swoją siedzibę ma InCorp. Sama korporacja została nakreślona dość pobieżnie, jej specyfika zaś sprowadzona do postaci dwóch bohaterów: Pawła Masłowskiego i Tobiasza Mazura. Jak na opowieść korporacyjną, to trochę zbyt duże uproszczenie i choć ostateczny pojedynek między tymi dwoma osobowościami robi wrażenie, spodziewałam się czegoś innego. Autor mógłby przetrzymać czytelnika, pomęczyć opisami monotonnego korporacyjnego życia, przydusić, sprawić, by poczuł klaustrofobiczny klimat boksów i gabinetów. To, że tego nie czyni ma jednak również dobre strony – tekst nie obciąża nas nadmiarem opisów i zwyczajnie „dobrze się czyta”.

Mocną stroną „Struktury” jest świat przedstawiony. Protasiuk nie szarżuje z futurystycznymi wizjami, nie pokazuje rzeczywistości drastycznie odmiennej od tej nam znanej. Powiedziałabym, że jest raczej zachowawczy, a przy tym solidny w budowaniu podstaw swojego „świata przyszłości”, w przywoływaniu wydarzeń, które ukształtowały go tak, a nie inaczej. W wizję Protasiuka można bez problemu uwierzyć i to mi się bardzo w „Strukturze” podoba.

Fabuła i kreacja świata przedstawionego są ważne, ale czy język pisarza sprzyja lekturze? Owszem. Choć jego styl nie należy do tych, które podziwiam i cenie najbardziej, pasuje do tematu książki, do obranej konwencji. I to sprawia, że w moich oczach nie podlega krytyce.

„Struktura” to książka tylko dobra i aż dobra. Jak na polską fantastykę nawet oryginalna i choć nie wnosi jakiejś nowej jakości, warto ją poznać. Choćby dla wizji przyszłości, którą proponuje autor i dla czystej przyjemności lekkiego czytania.

Dlatego ciepło polecam.

Moja ocena: 7/10

Struktura
Autor: Michał Protasiuk
Data wydania: 2009
Forma: Powieść
Gatunek: Science fiction
ISBN: 978-83-245-8753-7
Liczba stron: 264
Wydawnictwo Dolnośląskie

Źródło: http://www.tworczosc.unreal-fantasy.pl/struktura-413,a.html

Zobacz nowa wersje
Brak komentarzy »

Nikt tego jeszcze nie skomentował.

Kanał RSS dla tego wpisu. TrackBack URL

Dodaj komentarz